Nasza stajnia położona jest w Turcji, niedaleko Gruzji. Dlaczego Turcja? No może i dlatego, że jest niedaleko Gruzji, skąd mam blisko do Ruski. Poza tym to przepiękne miejsce, cudowne i ciepłe. Nasza posiadłość zajmuje ok. 15 hektarów. Miejsce jest po prostu niesamowite, nie wspominając już o 10 minutowym dojeździe na naszych rumakach do jezior, w których pławimy konie. 5 minut od jezior znajduje się tor crossowy. Już wjeżdżając na tereny stajni można dostrzec ogromne pastwiska i konie pasące się na nich. Ale również szczególnie wyróżnia się plac, na którym pracujemy z naszymi wierzchowcami. Nasz pensjonat znajduje się w pobliżu mojego domu i jest zawsze otwarty dla gości. Stajnia ogierów mieści 20 dużych boksów, 2 myjki i siodlarnię. Stajnia klaczy wiele się od niej nie różni. Nasze rumaki mają swobodę i każdy czuje się tu wspaniale. Obok stajni ogierów jak i obok stajni klaczy mieszczą się dwa lonżowniki. Niedaleko nich znajduje się maneż połączony z placem skokowym. Za stajnią klaczy jest również duża kryta hala. Posiadamy także karuzelę, basen i solarium dla koni.
A tutaj kilka zdjęć naszej stajni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz